Nie jeden domowy ogrodnik zna ten problem – trawnik po zimie jest wyblakły, brzydki i pokryty pleśnią pośniegową. Często występują również nieestetyczne ubytki w darni a prawdziwą plagą są krety. Istny obraz nędzy i rozpaczy, który rani serce i oko opiekuna ogrodu. Co robić przed zimą, aby nasz trawnik przetrwał ją dobrze i bezpiecznie?
Po pierwsze – jesienne nawożenie
Właściwie nawożąc trawnik na jesieni wzmocnimy darń. Stanie się ona bardziej odporna na temperatury poniżej zera. Przede wszystkim unikamy nawozów z azotem, ponieważ ten znacznie opóźni przejście trawy w zimowy odpoczynek. Gdy tylko pojawią się pierwsze przymrozki, nasz trawnik nakarmiony azotem może ulec nieodwracalnym uszkodzeniom. Stosujemy nawozy z potasem i fosforem, dobrym pomysłem jest wykorzystanie soli potasowej lub mączki fosforowej. Przed nawożeniem trawnik należy skosić, a po nawożeniu obficie podlać.
Ostatnie koszenie – kluczem jest długość
W naszym rodzimym klimacie ostatnie koszenie trawy przed zimą powinno być wykonane w drugiej połowie października lub jeśli jesień jest ciepła – w pierwszych dniach listopada. Trawa nie powinna być skoszona zbyt krótko ani zbyt długo. W pierwszym przypadku możemy narazić ją na przemarzanie korzeni, w drugim narażamy ją na rozwój grzybów.
Sprzątanie trawnika
Starajmy się regularnie usuwać z trawnika liście opadające z drzew. Zacieniają one trawę i zmniejszają jej trwałość. Regularnie zagrabianie liści lub zastosowanie specjalnego odkurzacza spowoduje że nasza trawa będzie silna i gotowa na spotkanie ze srogą zimą. Zebranych liści nie spalajmy – po co zanieczyszczać środowisko, skoro można zrobić z nich świetny nawóz do naszych roślin – wystarczy wrzucić je do kompostownika.
Odstraszanie kretów
Na zimę warto jest zaopatrzyć się w odstraszacz kretów, lub wystarczy ponabijać na paliki szklane butelki, których drgania powodowane wiatrem będą odstraszać nieproszone gryzonie.
Nawożenie obornikiem
Świetnym pomysłem, który stosuje niewiele osób, jest wykorzystanie obornika. W połowie listopada warto odżywić dodatkowo nasz trawnik. Zabiegi takie najbardziej lubi trawa koszona kosiarkami z pojemnikami na trawę. Nawóz organiczny zawiera o wiele więcej składników odżywczych niż nawóz syntetyczny. Wystarczy że rozrzucimy cienką warstwę na zamarznięty trawnik. Składniki mineralne będą przenikały do trawy powoli i w małych ilościach przez całą zimę. Przez pierwszy rok po takim zimowym odżywieniu nasz trawnik nie będzie wymagał żadnego innego nawozu. Takie nawożenie stosujemy jednak tylko raz na kilka lat! Jeśli mamy problem z kretami i niszczyły już one nam trawnik, lepiej porzucić ten pomysł, ponieważ obornik może zwabić do nas nieproszonego gościa.