Dlaczego w niektórych ogrodach wytycza się kręte ścieżki?

Rzut oka na kilka podmiejskich ogrodów da nam pojęcie o różnicach w ich architekturze. Są urządzone tak odmiennie, jak różni są ich właściciele. Można rzec – pokaż mi swój ogród, a powiem ci kim jesteś. Co więc można powiedzieć o człowieku, który przechadza się krętymi ścieżkami po niepozornie urządzonym ogrodzie?

Ani to oszczędne, ani funkcjonalne – można powiedzieć o rozplanowaniu ogrodowych ścieżek. Owalne zakręty jedynie komplikują przejście od punktu A do punktu B, użyte do wybrukowania kostki zostały kupione w ilości pozwalającej na wytyczenie dwa razy dłuższych ścieżek. Po co przepłacać i komplikować sobie życie?

Wyznając filozofię życia polegającą na maksymalnej oszczędności i braku wszelkich możliwych komplikacji dajemy też wyraz temu, że nic nie wiemy o feng shui.  Z dalekowschodnimi korzeniami, starodawna, sztuka komponowania architektury ma już trzy tysiące lat. Nie czas tu i miejsce na dokładne jej poznawanie, ale można wyjaśnić skąd pokrętne ścieżki tu, gdzie feng shui zainteresowało właściciela przydomowego ogrodu.

Harmonia i spokój, jaki ów człowiek czuje w swoim ogrodzie biorą się z bardzo precyzyjnego rozplanowania jego elementów, choć na pierwszy rzut oka niewiele się tu dzieje – ot, oczko wodne, skalniak, grill, rabatka, trawnik, ze dwa kamienie, nieduża rzeźba, drzewo. Jednak pośród nich wszystkich przepływa energia, energia chi. To dobra energia, jak uważają wyznawcy feng shui, a skoro jest dobra, trzeba się postarać, aby została w naszym ogrodzie nieco dłużej.

Nie mają na to szans ci, dla których ogród to tylko perfekcyjnie utrzymany trawnik, nie mają szans ci, którzy w ogrodzie posadzili namiastkę lasu. Energia w pierwszym wypadku wleci i wyleci w tej samej chwili, a w drugim – zagubi się w gąszczu roślin.

Zupełnie co innego w ogrodzie o krętych ścieżkach, na których toczyć się będzie dostojnie, zatrzyma się w kilku miejscach, by pokontemplować spokój obłego kamienia czy piękno wiszącego kwiatu. Wzmocniona spokojem i pięknem otoczy jeszcze regularnie wznoszący się nad oczkiem wodnym skalniak, zaduma się nad kamienną figurą, ochłodzi się w cieniu drzewa, przeniknie przez idącego powoli ścieżką człowieka i powie – to dobre dla mnie miejsce.  Tu wrócę.

Więcej na temat wykonania ogrodu w stylu feng shui znaleźć można tutaj.